W poniedziałkowe popołudnie w Suchej Beskidzkiej miała miejsce manifestacja, którą zorganizowali bezsilni przedstawiciele firm oszukanych przez znanego przedsiębiorcę z powiatu suskiego. Romuald M. oszukał kilkadziesiąt firm w sumie na kilka milionów złotych. Oszukanych bulwersuje opieszałość prokuratury.
Kilkanaście osób przemaszerowało przez Suchą. Rozpoczęli swój manifest na ul. Piłsudskiego obok Prokuratury Rejonowej, a zakończyli na ulicy Przemysłowej. Chcieli zwrócić uwagę na sytuację, w której się znaleźli. Wszyscy przygotowali na tę okoliczność transparenty z hasłami skierowanymi pod adresem jednej osoby, ponieważ czują się przez nią oszukani.
– Pan Romuald M. osobiście z nami współpracował i oszukał nas na prawie 1 mln zł. Bezskuteczne jest działanie prokuratury i policji. Od dwóch lat nie przedstawiono mu zarzutów, bo pan Romuald M. jest cały czas chory. ZUS wypłaca mu świadczenia chorobowe. Mamy osobiste odczucia, że organy, które mają nas bronić nic nie działają. Czujemy się pokrzywdzeni i oszukani. -powiedziała nam przedstawicielka firmy z Kamienicy.
Poszkodowani opowiadali o tym, iż Romuald M. przyjeżdżał do firm i przedstawiał się jako osoba decyzyjna. Nikt nie sprawdzał jego pełnomocnictw, ponieważ był znanym w okolicy przedsiębiorcą. Po drugie – można było go zawsze spotkać w firmie, gdzie dawał do zrozumienia wszystkim kto jest szefem. Początkowo faktury za dostarczany towar były płacone w terminie. Potem zaczęły się problemy. M. tłumaczył to kłopotami osobistymi.
Kiedy kontrahenci stracili cierpliwość, Romuald M. zaczął skutecznie pozbywać się majątku, sprzedając go lub przepisując na inne osoby, przez co egzekucja zadłużenia stała się niemożliwa.
– M. skutecznie uniemożliwia ściągnięcie zaległych kwot. Formalnie nie jest właścicielem firm, z których majątku można by dokonać egzekucji zadłużenia. Poszkodowani, których reprezentuję wytoczyli temu panu proces cywilny w celu odzyskania długu. Będzie to jednak ciężkie z uwagi na fakt, że pozwany zdążył pozbyć się majątku. – informuje nas Bogdan Łoboz z Kancelarii Adwokackiej Klaudia Starzak z Suchej Beskidzkiej, która reprezentuje jedną z poszkodowanych firm.
Sprawa w prokuraturze toczy się już dwa lata, a przedsiębiorca z powiatu suskiego nie został jeszcze skazany. Poszkodowani nie kryją rozczarowania tą sytuacją. Są zdania, ze nie ma woli pomocy w tej sprawie. Do tej pory do prokuratury trafiło jedenaście zawiadomień w tej sprawie. Co ciekawe jedno z nich złożył ostatni z prezesów firmy podejrzanej w sprawie.
Jednak jest nadzieja, że sprawa nabierze właściwego tempa, gdyż 2 listopada został wydany list gończy za Romualdem M.